Covid, 11 września i wojna jako pokój

13 września 2024 r., autor: Czas czytania: 5,3 minuty

Zaczęło się od 11 września i „wojny z terroryzmem”, potem przyszła „wojna z Covidem”, a teraz jest „wojna z Rosją”. Wojna jako trwały stan społeczny. Celem nie jest zwycięstwo, ale utrzymanie tej passy na zawsze.

Od czasu do czasu warto przeczytać sekcję „Wojna to pokój” (rozdział 9) w klasyku George’a Orwella „Rok 1984”. Opisuje bardzo dokładnie, jak supermocarstwo państwowe potrzebuje wojny, aby ustabilizować i rozszerzyć władzę i kontrolę. Wojna zmieniła w tej rzeczywistości swój charakter. Nie chodzi już o zwycięstwo – w każdym razie upadek wroga oznaczałby także i Twój upadek – chodzi o to, że jest to sytuacja trwała. W ten sposób wojna staje się sprawą czysto wewnętrzną; staje się wyłącznym narzędziem władzy. Nie chodzi już o zwycięstwo czy porażkę.

Stała wojna jako wieczny pokój

W ten sposób wojna staje się pokojem, ponieważ wojna stabilizuje system społeczny, władzę i rządy. Orwell mówi na końcu tej sekcji:

„W tym bowiem przypadku każde superpaństwo byłoby samowystarczalnym światem, na zawsze uwolnionym od hamującego wpływu zagrożenia zewnętrznego, podczas gdy siły rządzące bloków miałyby jednocześnie wspólnie dominować nad narodami ziemi. Prawdziwie trwały pokój byłby tym samym, co trwała wojna. To jest – nawet jeśli zdecydowana większość członków partii rozumie to tylko w sposób płytszy – głębszy sens partyjnego hasła: wojna to pokój”.

W aktualnym eseju „ Covid, 11 września i permanentna wojna ” Kit Knightley dostrzega przerażające podobieństwa, najpierw między 11 września a Covidem, ale także między fikcyjnym światem Orwella a rzeczywistością.

One (Covid i 11 września, a dokładniej reakcja polityczna) wynikają z tego samego zbiorowego impulsu, który mają wszyscy władcy i rządy i są wykorzystywani w tym samym celu.

Są to różne instrumenty służące osiągnięciu tego samego celu. Różne podejścia do tego samego problemu. Różne etapy ewolucyjne tego samego zwierzęcia: dekady zmian w podstawowych celach działań wojennych, a nawet znaczeniu samej „wojny”.

Wojna zawsze była niezbędna dla zachowania państwa. Wojny sprawiają, że ci, którzy mają władzę, stają się bogaci, a ludzie boją się. Jednoczą narody wokół swoich przywódców i odwracają uwagę od wewnętrznych problemów politycznych.

Jednak im potężniejsze stają się narody, im bardziej zaawansowana staje się technologia broni i im bardziej globalna władza koncentruje się w gigantycznych korporacjach, a nie w narodach, tym droższa, niebezpieczna i w dużej mierze bezsensowna staje się wojna w tradycyjnym sensie.

Zasadniczo nie ma już staromodnych powodów prowadzenia wojny, ale wewnętrzne skutki uboczne polityki wojennej pozostają. Chociaż państwo i wspierające je firmy nie muszą już angażować się w walki o najlepsze pola uprawne, muszą sprawić, że ich poddani poczują się, jakby byli atakowani.

Krótko mówiąc, „wojna” nieuchronnie stopniowo przekształciła się z prawdziwego międzypaństwowego konfliktu o kontrolę nad zasobami w odgórne narzędzie manipulacji psychologicznej.

Knightley analizuje strukturę wydarzeń z 11 września i Covida. Dostrzega wyraźne powiązania na „metapoziomie”, nie zakładając, że oba wydarzenia są częścią „wielkiego planu”: „Są to różne instrumenty mające na celu osiągnięcie tego samego celu. Różne podejścia do tego samego problemu. Różne etapy ewolucji tego samego zwierzęcia: dekady zmian w podstawowych celach działań wojennych, a nawet w znaczeniu samej „wojny”.

Ale oba wydarzenia stanowiły kluczowe momenty transformacji wojny:

Jedno przepływa bezpośrednio do drugiego. Tworzą kontinuum narracji kontrolnych, których celem jest zastraszenie ludzi, aby zaakceptowali drakońskie ograniczenia ich wolności, jednocześnie usprawiedliwiając trwałą, wojowniczą mentalność obejmującą całe społeczeństwo.

„Wojna z terroryzmem” i „Wojna z Covidem” to dwie operacje psychologiczne, które pokazują transformację „wojny” z polityki zagranicznej w politykę czysto wewnętrzną.

W 1984 roku rozwój ten został przedstawiony niezwykle wyraźnie:

„Wojna jest obecnie, jak się okaże, sprawą czysto wewnętrzną. W przeszłości, nawet jeśli grupy lub narody uznawały swój wspólny interes i dlatego chciały ograniczyć niszczycielskie skutki wojny, nadal walczyły między sobą, a zwycięzca zawsze plądrował pokonanych. Obecnie w ogóle ze sobą nie walczą. Wojnę prowadzi każda grupa rządząca przeciwko swoim własnym zwolennikom, a celem wojny nie jest dokonywanie podbojów terytorialnych ani zapobieganie im, ale dalsza kontrola nad masami, którymi rządzą”.

Szczególnie wojna z wirusem pokazała to wyraźniej niż cokolwiek wcześniej. „Wojna ze zmianami klimatycznymi” jest w blokach startowych. A wojna z Rosją również zmierza (a może już?) do pewnego impasu. Nie można było wykluczyć wiecznej wojny – jak powszechnie wiadomo, Zachód w dalszym ciągu robi interesy z Rosją:

Globalna hegemonia kapitalistyczna nie musi już podbijać ziemi ani kraść zasobów. Mają już wszystko, co warto posiadać, jedyne, czego teraz potrzebują, to kontrola nad swoimi pracownikami i utrzymanie nierówności, którą stworzyli.

To jest prawdziwa wojna, która się tu toczy. Nie ta absurdalna wojna z terroryzmem. Ani też absurdalna wojna z Covidem. Nie, prawdziwą „wieczną wojną” jest to, co Niels Harrit nazywa wojną pionową, prowadzoną przez tych na górze przeciwko wszystkim poniżej.

Covid jest tego najnowszym i najbardziej otwartym wyrazem, ale od lat media korporacyjne są rzecznikiem autorytarnego serca państwa.

[…]

Mówi się nam, że nasi troskliwi panowie kontrolują lub dyktują nie dlatego, że tego chcą, ale dlatego, że muszą tak działać dla naszego dobra.

[…]

Globalną hegemonię osiąga się nie poprzez tradycyjne wojny czy imperialne podboje, ale poprzez konglomerat ograniczeń wolności jednostki.

To jest wojna, która łączy 11 września i Covid. Prawdziwa wojna nie toczy się przeciwko narkotykom, terroryzmowi czy nawet Covidowi, ale przeciwko nam.

Obraz „ Hołd dla roku 1984 autorstwa George’a Orwella ” autorstwa Lasse Deleurana jest oznaczony znakiem domeny publicznej 1.0 .

Nasza praca finansowana jest z darowizn – prosimy o wsparcie .

Śledź TKP na Telegramie lub GETTR i zapisz się do naszego newslettera .


9 komentarzy

  1. palma 13 września 2024 o 19:29 – Odpowiedz

    . . . oraz fakt, że „dziś” nie dotarliśmy jedynie do > „500” milionów < ZIEMI ludzi, wynika jedynie z przelatującego (!!!) Obiektu „1998 OR 2” (WIELOKILOMETR-TRUMM) na „29” . KWIECIEŃ w „20-20” (sześć tygodni po globalnej blokadzie)!!???!! - więcej na ten temat w moim "ekskluzywnym" poście INFO tutaj na "tkp" w zakładce "US biolabsmartwione..." (tak w polu wyszukiwania / maj '23) - jest też WYDARZENIE "2-O-1" z poprzednikami od "2001" w środku – i wiele więcej ;-)))

    PS: – od „1998” elity ŚWIATA dowiedziały się (oczywiście tylko częściowo) o wspomnianym „SZOKU”!?! – tak więc króluje motto: – > Ratujmy się jak tylko możemy < !!???!! – przyjrzyj się bliżej WSZYSTKIM z tej perspektywy!?! :-)

  2. Cywil 13 września 2024 o 18:51 - Odpowiedz

    Brakuje wojny z CO²

    Można to podsumować pod presją konsumpcji.

  3. styczeń 13 września 2024 o 18:45 – Odpowiedz

    Rządy prawa mają wbudowane środki, które nie pozwalają na drakońskie środki w odpowiedzi na masowy strach. Sprawiedliwość po prostu nie chce pamiętać!

  4. rudifluegl 13 września 2024 o 14:49 – Odpowiedz

    Jak miło dla wielu, że kulki na mole ludzkości są tak duże, że można w logiczny sposób powiązać nawet najbardziej absurdalne, prawdziwe historie, które mają obecnie miejsce!
    Konrad Lorenz znów przychodzi na myśl ze swoją książką „Tył lustra” i fulguracją!
    Rozumieją go niemal wszyscy – ostatnie rozmowy ponownie to potwierdziły – jako laureat Nagrody Nobla w dziedzinie badań behawioralnych, zwłaszcza gęsi szarych, co wyjaśnia zachowanie człowieka z „innego” królestwa zwierząt! Co za iluzja!
    Przynoszenie przykładów i tworzenie obrazów to druga strona! Ta jego miała pokazać, że ze złożonej formy organizacyjnej na kolejne „nałożone” struktury, sposoby działania, kultury, środowiska życia w zasadzie nie da się wyciągać wniosków! Wyrazem Lorenza była fulguracja. Fulgus - The Flash - określenie nagłego pojawienia się nowych właściwości w nowszym, złożonym systemie! perspektyw, dochodzenia należy rozpocząć od nowa!
    I nawet jeśli ludzka świadomość nie może istnieć w formie ducha czasu, to jednak uwalnia nas od nieuniknionej determinacji, która jest przywoływana wciąż na nowo i coraz częściej – być może dlatego, że coraz więcej ludzi osiąga pewien stopień oświecenia, aby zachowanie oparte na wiedzy ogólnej!
    Jest więcej stopni wolności, niż wielu ludzi jest w stanie „narzucić”!
    Historia nie musi być przemyślana od końca.
    Iskra nie musi być boska, ale istnieje. Jeśli na to pozwolisz i rozpoznasz, kiedy się zapali. Ale z pewnością nie eksploduje w postaci bomby atomowej, nawet jeśli wydaje się, że większość tych, którzy są w ogóle skłonni myśleć o scenariuszach czasów ostatecznych, ma ten błysk jako jedyną rzecz w kąciku oka!
    Utopia oznacza nie-miejsce, dystopię, nie-miejsce. Można ośmielić się opisać realne warunki dystopijne jako takie. Jednakże rzeczywiste nie-miejsca nie są od początku same w sobie wykluczone. Być może istnieją, choć nie są powszechnie spotykane, a może w zasadzie są możliwe!
    Być może utopia i sposób myślenia o niej zawierają powierzchnie tarcia umożliwiające spełnienie pożądanego gatunku, podczas gdy uwięzienie w dystopiach wyzwala gatunek budzący strach.
    To coś zupełnie innego niż ezoteryczna formuła „Myśl pozytywnie”. Myślenie dotyczy wszystkiego.
    Także o granicach myślenia, jego początkach jak na przykład zdaniem Ruperta Riedla – krąg epistemologii ewolucyjnej Lorenza!
    Dotarliśmy tak daleko, że możemy nawet spojrzeć za lustro!
    Zatrzymywanie się, żeby patrzeć, myśleć, czuć, myśleć w palcach, myśleć w brzuchu, nie ma zastosowania, gdy patrzymy w nieskończony horyzont!

  5. Warusa 13 września 2024 o 13:34 – Odpowiedz

    A wojna z Rosją również zmierza (a może już?) do pewnego impasu. Nie można wykluczyć wiecznej wojny – jak powszechnie wiadomo, Zachód w dalszym ciągu robi interesy z Rosją

    To w dalszym ciągu rodzi pytanie, czy Chiny i Rosja naprawdę chcą odeprzeć zachodnią globalną klikę, czy tylko udają? Dopóki nie przyjdziecie Państwo do sali 102 w Ministerstwie Prawdy, żeby zadawać pytania (czyli z „1984”), zrobię to jeszcze raz. Jestem jednak bardzo wdzięczny za wszystkie dowody przeciwne, które dowodzą, że są one poważne – to prawie jedyna nadzieja, jaką można mieć w Europie Zachodniej.

  6. Gabriela 13 września 2024 o 13:28 – Odpowiedz

    Wojna, wojna, wojna… jak zdegenerowana musi być ludzkość, kiedy w naszych głowach nie dzieje się nic innego poza żądzą władzy lub tym, kogo mogę zniszczyć i kogo oskarżam o chęć zniszczenia mnie, abym mógł „walczyć” ...
    Biblijnie ogłoszone czasy ostateczne. Przynajmniej to staje się coraz bardziej oczywiste…

    • Warusa 13 września 2024 o 13:40 - Odpowiedz

      Hordy szympansów, które oddzieliły się od Homo Sapiens 4–7 milionów lat temu, również toczą wojny – wojny prawdopodobnie trwają już mniej więcej tyle czasu. Są to dwa gatunki, które zabijają się nawzajem w ramach rozrywki – w przeciwnym razie chodzi o polowanie na inne gatunki z głodu. Wiele gatunków podczas walk o samice ma wbudowane mechanizmy bezpieczeństwa, które ostatecznie nie kończą się śmiercią.

  7. Sabina Schoenfelder 13 września 2024 o 12:26 - Odpowiedz

    „To jest wojna, która łączy 11 września i Covid. Prawdziwa wojna nie toczy się przeciwko narkotykom, terroryzmowi czy nawet Covidowi, ale przeciwko nam”.
    👍 To tyle. Samozwańcze bogate przywództwo walczy o możliwą do zarządzania populację świata, która może żyć jedynie po to, aby zaspokoić potrzeby tych chorych narcyzów.
    To nic więcej. 😂👍🤸
    Przekształć prawa człowieka w przywileje, na które TY 🫵 możesz zasłużyć.
    SŁUŻĄC i POSŁUSZNIE. Oddajesz swoje ciało na szczepienie, swoje narządy do przeszczepu, swoje dzieci dla przyjemności i w ten sposób nabywasz małe prawo do ŻYCIA. To takie proste.

  8. Ustawa Glassa Steagalla 13 września 2024 o 11:57 - Odpowiedz

    W artykule opisano wojnę jako środek kontroli. Jednak nadal brakuje mi kluczowego terminu „strach”! Celem ciągłych wojen wszelkiego rodzaju jest wywołanie strachu i wyniszczenie ludzi! Ponieważ ciągły strach uniemożliwia normalne myślenie! Normalny proces myślenia zostaje po prostu wyłączony, a rodzaj systemu awaryjnego utrzymuje osobę przy życiu. Jednak racjonalne myślenie jest wyłączone i właśnie do tego potrzebny jest koń trojański, a mianowicie do strachu! Ten wgląd w psychologię jest ważny, aby zrozumieć, dlaczego tak wiele osób pada ofiarą tej sztuczki i nie jest w stanie lub nie jest w stanie się bronić! Psychologowie z ośrodków doradczych odkryli, że ludźmi, którzy stale się boją, można łatwo manipulować! A elity władzy stosują tę psychologię wobec wszystkich obywateli krajów zachodnich! Media głównego nurtu to, że tak powiem, zastrzyk dla mózgu!

    Prof. Rainer Mausfeld powiedział kiedyś w jednym ze swoich wykładów około 8 lat temu, że elity władzy wiedzą o nas więcej niż my sami o sobie! A to oznacza nasze myślenie! Kto kontroluje umysły mas, ma władzę nad światem! Te podstawowe idee można także wielokrotnie odnaleźć w dokumentach strategicznych różnych fundacji (Rockefeller) czy WEF. Jednak te pomysły mają ponad 100 lat. Tylko przy pomocy dzisiejszej cyfryzacji i środków masowego przekazu strach może zasiać w głowach wszystkich!

Zasady dotyczące komentarzy: Prosimy o zachowanie szacunku – bez zniesławiania i ataków osobistych. Brak linków wideo. Niektóre komentarze są publikowane dopiero po sprawdzeniu, co czasami może potrwać dłużej.

Regeln für Kommentare: Bitte bleibt respektvoll - keine Diffamierungen oder persönliche Angriffe. Keine Video-Links. Manche Kommentare werden erst nach Prüfung freigegeben, was gelegentlich länger dauern kann.

Aktualne posty